Projekt obejmuje przebudowę oraz rearanżację 60cio metrowego mieszkania. Dotychczas nie wyróżniało się ono na tle innych lokali starego budownictwa. Składało się z 3 pokoi, małego salonu, zamkniętej kuchni oraz wc i łazienki w rozmiarze XS. Wszystkie pomieszczenia były ciasne oraz odseparowane od siebie.

Nowy rzut zdecydowanie uwolnił potencjał tego mieszkania. Uzyskano duży salon z jadalnią i otwartą kuchnią, dwie sypialnie połączone pokojem pełniącym funkcje garderoby i biura, oraz większą kompletną łazienkę.

Zabudowana centralna część mieszkania obsługuje wszystkie pomieszczenia. Po dziennej stronie mieszkania w granatowym brycie znajduje się kuchnia. Niecodzienny układ liniowy zabudowy kuchennej zaoszczędził miejsce i pozwolił na otwarcie sporej przestrzeni na rzecz salonu i jadalni. Oprócz funkcjonalności, taka kuchnia zapewnia wygodę i łatwy dostęp do wszystkiego, co jest potrzebne. Prezentując się w całej okazałości, cieszy oko i na pewno nie umknie uwadze gości.

Po drugiej stronie nasz mocny element wystroju, jakim jest granatowy bryt, pełni oczywistą funkcję – jest szafą. Największym atutem takiej zabudowy jest ilość miejsca do przechowywania. I tak jak w sypialni tak i w garderobie znajdzie się miejsce na wszystko. Nie mniej jednak względy estetyczne dorównują funkcjonalności.

Pozornie mały pokój okazał się pomieścić dużo, a nawet więcej. Umieszczenie łóżka na antresoli uwolniło przestrzeń i pozwoliło na subtelny podział na strefę bardziej prywatną u góry i dzienną na dole. Jest miejsce na naukę, zabawę i odpoczynek. Granatowy bryt nie jest dominującą częścią tego pomieszczenia, jednak wciąż łączy pokój z pozostałymi.

Łazienka jest jedynym pomieszczeniem w tym mieszkaniu bez dostępu do granatowej wyspy. Co nie oznacza tego, że nie pasuje lub się nie łączy z resztą mieszkania. Wspólnymi elementami oprócz granatowej zabudowy są złote detale. Tutaj jest to rama lustra oraz bateria umywalkowa, zaś w salonie stolik, bateria w kuchni czy lampka i lustro w pokoju dziewczynki.